Zakończyła się faza zasadnicza w Tauron 1. Lidze. Wciąz jednak nie wiemy, które drużyny wystąpią w fazie play-off. Wszystko za sprawą feralnego transferu medycznego. Wszystko zaczęło się od tego, że Marcel Hendzelewski doznał kontuzji i klub Lechii Tomaszów Mazowiecki rozpoczął poszukiwania godnego następcy na pozycji przyjmującego. Idealnym kandydatem okazał się Kamil Maruszczyk. Czy aby na pewno?
Zakończyła się faza zasadnicza w Tauron 1. Lidze. Wciąż jednak nie wiemy, które drużyny wystąpią w fazie play off. Wszystko za sprawą feralnego transferu medycznego, którego dokonała Lechia Tomaszów Mazowiecki. Wszystko zaczęło się od tego, że Marcel Hendzelewski doznał kontuzji i klub rozpoczął poszukiwania godnego następcy na pozycji przyjmującego. Idealnym kandydatem okazał się Kamil Maruszczyk. Czy aby na pewno? Aby doszło do takiego zabiegu poza oknem transferowym muszą być odpowiednie badania medyczne. Hendzelewski spełniał te wymogi. Natomiast zawodnik, który może ubiegać się o zastępstwo musi rozegrać określoną liczbę spotkań oraz odpowiednią ilość meczów w wyjściowym składzie.
Początki całego „zamieszania”
Wszystko zaczęło się od tego, że Marcel Hendzelewski doznał kontuzji i klub Lechii Tomaszów Mazowiecki rozpoczął poszukiwania godnego następcy na pozycji przyjmującego. Idealnym kandydatem okazał się Kamil Maruszczyk. Czy aby na pewno? Aby doszło do takiego zabiegu poza oknem transferowym muszą być wykonane odpowiednie badania medyczne. Hendzelewski spełnił te wymogi. Natomiast zawodnik, który może ubiegać się o zastępstwo musi rozegrać określoną liczbę spotkań oraz odpowiednią ilość meczów w wyjściowym składzie.
Co z kontraktem Kamila Maruszczyka?
Kamil Maruszczyk został zgłoszony do rozgrywek i rozegrał jeden mecz z Avią Świdnik, wygrany przez Lechię 3:1. Władze ligi dopatrzyły się, że transfer został przeprowadzony niezgodnie z regulaminem. W efekcie ukarały one zespół z Tomaszowa Mazowieckiego walkowerem 0:3 (0:25, 0:25, 0:25).
Klub nie zgadza się z argumentacją, że na boisku występował nieuprawniony zawodnik. Ktoś przecież musiał takowy transfer zatwierdzić, a nikt nie zakwestionował tego wcześniej. W takiej sytuacji zarząd Lechii uznał, że transfer przeprowadzono prawidłowo. Zarząd zamierza dochodzić swoich praw na drodze postępowania sądowego z władzami ligi. Na stronie klubu została upubliczniona informacja, że posiedzenie w tej sprawie zaplanowane zostało na 3 kwietnia 2024 roku. Lechia Tomaszów Mazowiecki liczy na cofnięcie decyzji o przyznaniu walkowera, a zarazem odebranie cennych trzech punktów, a zarazem awans do najlepszej ósemki Tauron 1. Ligi i awans do fazy play-off.
fot. TaniaVdB / pixabay.com