Końcówka maja oznacza rozpoczęcie rozgrywek ligi europejskiej w futbolu amerykańskim. Polska ma w nich jednego przedstawiciela – Wrocław Panthers. Wrocławianie sezon zainaugurowali na stadionie Tarczyński Arena, przy kilkunastotysięcznej publiczności. Rywalami drużyny z naszego kraju byli dzisiaj Berlin Thunder.
Jako pierwsi punkty w tym sezonie zdobyli niestety goście zza naszej zachodniej granicy. W pierwszej kwarcie to oni zdobywali zdecydowanie więcej jardów. Po pierwszych piętnastu minutach Thunder prowadzili po wspomnianym przyłożeniu i późniejszym podwyższeniu 7:0.
Wrocławianie stracili kolejne siedem punktów na początku drugiej kwarty. Później jednak przełamali się i dzięki świetnemu podaniu zniwelowali część strat. Panthers popełnili kilka znaczących błędów, przez co przewaga gości ponownie wzrosła, tym razem do trzynastu punktów. Kolejne zdobycze na swoje konto wrocławianie zapisali kilka minut później, gdy jeden z zawodników gospodarzy popisał się świetnym ponad 50-jardowym rajdem i umieścił piłkę w polu punktowym. Panthers nabrali wiatru w żagle i dzięki fantastycznemu przechwytowi w defensywie po raz pierwszy wysunęli się na prowadzenie. Obie drużyny w końcówce pierwszej połowy popełniały sporo błędów i ostatecznie na przerwę gospodarze schodzili z prowadzeniem 28:26.
W trzeciej kwarcie obie drużyny zdobyły po jednym przyłożeniu. Decydujące piętnaście minut rozpoczęło się więc przy stanie bliskim remisu. Ostatnią część gry lepiej rozpoczęli wrocławianie, którzy powiększyli swoją przewagę. W drugiej części czwartej kwarty w pole punktowe wbiegli goście, zmniejszając straty. Odpowiedź Panthers była błyskawiczna. Tuż po rozpoczęciu gry polska drużyna ustaliła wynik spotkania na 49:39.
Wrocław Panthers wygrali więc pierwszy mecz European League of Football, pokonując Berlin Thunder. Kolejne dwa mecze Panthers również rozegrają we Wrocławiu.