Już jutro odbędzie się starcie dwóch ekip ze strefy spadkowej PKO BP Ekstraklasy. Na Tarczyński Arena Wrocław WKS Śląsk zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Dla wrocławian będzie to arcyważne starcie, ponieważ zwycięstwem będą mogli przybliżyć się do celu, jakim będzie ostateczne utrzymanie w rozgrywkach na najwyższym szczeblu. Po meczu w Białymstoku nastroje w zespole są optymistyczne, o czym na konferencji prasowej mówił trener Michał Hetel.
Remis z Jagiellonią
Po przerwie reprezentacyjnej klub z Wrocławia pojechał na teren wicelidera, aby walczyć o kolejne punkty do ekstraklasowej tabeli. Był to również debiutancki mecz nowych trenerów Michała Hetela wspieranego przez Marcina Dymkowskiego. Śląsk na tle Jagiellonii zaprezentował się bardzo dobrze i wrócił do Wrocławia z jednym punktem. Remis 2:2 może satysfakcjonować drużynę i jej kibiców, ale pewien niedosyt w związku z brakiem wygranej pozostał.
– Na pewno był to optymistyczny występ. Jeden punkt, mogliśmy się pokusić o coś więcej, ale trzeba szanować remis z takim zespołem, jakim jest Jagiellonia. Trochę optymizmu, ale zdobyliśmy tylko jeden punkt i musimy utrzymać koncentrację oraz zachować czujność – mówił szkoleniowiec trójkolorowych.
Zawieszenie kapitana
Mecz z Puszczą będzie natomiast zupełnie innym wyzwaniem, na które Śląsk Wrocław musi być przygotowany. Na dodatek sztab szkoleniowy nie będzie mógł liczyć na Petera Pokornego. Kapitan wrocławskiej ekipy jest zawieszony przez uzbieranie czterech żółtych kartek, a jego pauza przypada właśnie na spotkanie z Puszczą. Czy jest ktoś, kto może zastąpić Słowaka?
– Pokorny jest bardzo ważnym zawodnikiem. Jest kapitanem, ma wysoką jakość piłkarską. To osłabienie, ale wierzę, że mamy zawodników, którzy będą w stanie przejąć jego rolę. Zastanawiamy się jeszcze, ale nie będę zdradzał wszystkiego – powiedział Hetel.
Mecze o życie w PKO BP Ekstraklasie
Oba zespoły będą walczyły o to, aby przybliżyć się do wyjścia ze strefy spadkowej PKO BP Ekstraklasy. Pierwszy z sobotnich meczów może więc przynieść nam naprawdę ciekawe widowisko, które będzie wyzwaniem zarówno dla Śląska Wrocław, jak i Puszczy Niepołomice. Dodatkowo później Śląsk czekają mecze z sąsiadami w tabeli, Lechią Gdańsk i Radomiakiem Radom. W zespole może pojawić się presja, ale jak sam trener wskazuje, wszyscy skupiają się na realizacji zadań.
– Czujemy odpowiedzialność. Jest to ważny moment. Musimy się skupiać na zadaniach, na tym co mamy do zrealizowania. Musimy patrzeć na najbliższy mecz, zrealizować to, co chcemy podczas meczu z Puszczą.
Debiut na domowym stadionie
Najbliższy mecz będzie dla Michała Hetela z pewnością szczególny. Pierwszy raz bowiem poprowadzi drużynę Śląska Wrocław u siebie, na Tarczyński Arena. Może być to więc kolejny z czynników motywujących go do tego, aby jak najlepiej nastawić zespół, żeby zdobyli oni trzy punkty w jednym z ostatnich meczów tego roku.
– Powiem tak, jak o zawodnikach. Musimy się skupić na celu i realizacji. Jednak piękny stadion, nasi kibice, więc będzie to czysta przyjemność – przyznał.
Spotkanie pomiędzy WKS-em Śląsk Wrocław a Puszczą Niepołomice odbędzie się już w sobotę o godzinie 14:45 na Tarczyński Arena we Wrocławiu.
Fot. Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl
